|
|
|
|
|
18 LIPCA, 13:00
Helios 5
|
|
|
|
|
|
20 LIPCA, 16:15
Helios 8
|
|
|
|
|
|
Twoja metka
|
|
Wybierz kolor metki:
|
|
|
|
zielone: 12, zółte: 17, czerwone: 24
|
|
|
Niekoniecznie.
~ marakieno
|
Podyskutuj o filmie na forum
|
|
|
|
|
Historie wojenne, których nie opowiedziały nam nasze matki
|
War Stories Our Mothers Never Told Us
|
reż. Gaylene Preston
/
Nowa Zelandia 1995
/
92’
|
|
|
Kino Nowej Zelandii - dokumenty
|
Opis filmu
Siedem kobiet z Nowej Zelandii, które obecnie mają już po 70 - 80 lat, opowiada o tym, jak wyglądało ich życie podczas II wojny światowej. Ich historie łączy osobiste przeżycie rozstania i samotności - to opowieści o życiu i miłości, smutku i radości. Wiele osobistych doświadczeń z tamtych lat pozostawało dotąd tajemnicą. Zmieniający się w czasie wojny porządek społeczny uwypuklił prywatne lęki, społeczne uprzedzenia i zależne od płci standardy. (...) W istocie więc moją rolą było podzielenie materiału i znalezienie tego, co wspólne i co nie tylko pokaże te osobiste historie jak najlepiej, ale także co pozwoli stworzyć z nich jedną całość, która ma początek, środek i koniec.. Gaylene Preston Te opowieści są tak różne i tak niezwykłe jak twarze kobiet, które je opowiadają. Fotografowane przez wybitnego australijskiego operatora, Aluna Bollingera, kobiety dzielą się z widzem swoimi najbardziej bolesnymi wspomnieniami i najbardziej osobistymi szczegółami swego życia seksualnego, bez najmniejszego wahania czy też zażenowania. (…) Ten film w prosty sposób oddziałuje na emocje. Oto prawdziwi ludzie opowiadają prawdziwe historie, a talent Preston pozwala jej uchwycić bohaterki takimi, jakimi one są - to otwarte i pełne życia osoby, nawet jeśli są smutne. Preston nie manipuluje swoimi rozmówczyniami. Zamiast wyciskać z tych opowieści każdą kroplę melodramatu, reżyserka i jej współpracownicy - łącznie z Judith Fyfe (która zadaje pytania, ale nie jest pokazana na ekranie) - wycofują się i pozwalają tym kobietom samodzielnie, w ich własnym stylu, ustalać rozłożenie akcentów w ich wypowiedziach i kontrolować ilość obnażonych uczuć czy odkrytych sekretów. Dzięki temu podejściu wydaje się, że Preston służy każdemu - nam, pokazywanym kobietom oraz historii. Hal Hinson, Washington Post
|
|
|
|
|
|
Strona archiwalna
|
|
|