|
|
|
|
|
25 LIPCA, 10:00
Teatr Lalek
|
|
|
|
|
|
26 LIPCA, 16:00
Teatr Lalek
|
|
|
|
|
|
Twoja metka
|
|
Wybierz kolor metki:
|
|
|
|
zielone: 14, zółte: 11, czerwone: 17
|
|
|
Niekoniecznie tutaj.
~ marakieno
|
Podyskutuj o filmie na forum
|
|
|
|
|
Błękitna nuta
|
Blue Note
/
La note bleue
|
reż. Andrzej Żuławski
/
Francja, Niemcy 1991
/
131’
|
|
|
retrospektywa: Andrzej Żuławski
Informacje o cyklu
Inne filmy cyklu:
Błękitna nuta,
Borys Godunow,
Diabeł,
Kobieta publiczna,
Moje noce są piękniejsze niż wasze dni,
Na srebrnym globie,
Najważniejsze to kochać,
Narwana miłość,
Opętanie,
Pavoncello,
Pieśń triumfującej miłości,
Szamanka,
Trzecia część nocy,
Wierność
|
Obsada
Janusz Olejniczak, Marie-France Pisier, Sophie Marceau, Noemi Nadelmann, Feodor Atkine, Roman Wilhelmi, Grażyna Dyląg
Opis filmu
Film ukazuje 36 godzin z życia Chopina, które kompozytor spędza w Nohant. W tym ostatnim dniu miłość Chopina i George Sand kończy się, a wraz z nią kończy się twórczość kompozytora, który na parę lat przed śmiercią umieścił na papierze ostatnią nutę. Tę właśnie George Sand nazwała La note bleue. Jan Słodowski Błękitna nuta opowiada o parze, chyba centralnym temacie każdego mego filmu, począwszy od Trzeciej części nocy. (…) Interesowało mnie drążenie artystycznej enigmy: kim była naprawdę George Sand, ta wulgarna, zdradziecka kobieta, grafomanka, która przykleiła się do Chopina? Była wielce ważna dla kobiecego świata, dla kobiecego ducha emancypacji. Była też ważną socjalistką, ale w prywatności była kobieta wstrętną. Chopin znalazł się w parze z kobieta absolutnie nie dla niego. (…) Pierwszym jednak powodem było jednak pragnienie zrobienia filmu w pełni lata, w słońcu, pośród drzew, łąk. W tej naturalnej oprawie wszystkie atrybuty i oznaki dobrobytu powoli znikają, zostawiając miejsce bólowi; jednym słowem, chciałem zrobić film o ostatnim dniu błogostanu. Andrzej Żuławski, Opętanie Powierzając rolę Fryderyka Januszowi Olejniczakowi, wybitnemu pianiście, Żuławski przesądził o niezwykłości swego filmu. Sprawił, że Błękitna nuta jest filmem wypełnionym po brzegi muzyką. (…) Ten niezwykły zabieg reżyserski jest oczywiście udany tylko dzięki temu, że rolę Chopina kreuje wybitny pianista. Że widzimy i kontrolujemy wzrokiem, kto jest odtwórcą kolejnych taktów. Janusz Olejniczak, który także i aktorsko w pełni stanął na wysokości zadania (…) przekonuje nas z łatwością do idei, której samymi sztuczkami montażu nie można by wyrazić równie sugestywnie. Jerzy Płażewski, Film na Świecie
|
|
|
|
|
|
Strona archiwalna
|
|
|