9. ENH
Zapowiedź programu 9. ENH
Selekcjonerzy z festiwali
Filmowa przestrzeń ENH
Noclegi
Selekcjonerzy z festiwali
RSS
31 sty 09
Jan Topolski: Młode Kino Tureckie
starsza powrót do listy nowsza

Za chwilę w Rotterdamie ogłoszą nagrody głównego konkursu, a ja tymczasem chwilę o tym, co skłoniło mnie do przyjazdu na festiwal: Young Turkish Cinema. To przygotowany przez Ludmiłę Cvikovą przy współpracy tureckich krytyków z magazynu "Altyazı" (co znaczy: napisy na ekranie) program z 20 filmami (z czego część także w Bright Future czy w Spektrum; jeden film aż w konkursie, po raz pierwszy w historii). Można tę sekcję widzieć optymistycznie (jako znak faktycznych zmian w kinie tureckim, pokoleniowej demonstracji czy, ehkm ehkhm, nowej fali), ale można i cynicznie (festiwale potrzebują fokusów, już większość regionów była, więc po Iranie-Tajwanie i Chinach-Korei czas na jakiś nowy kraj). Ale wydaje mi się, jako że kino tureckie śledzę już od półtora roku, że coś naprawdę się dzieje, albo inaczej: pojawiają się obfite plony zasianych ponad dekadę temu ziaren.

Ziarna te to nic innego jak oczywiście mocne wejście do kina światowego NURI BILGE CEYLANA [czyt. Dżejlana] (na zdjęciu, 1959), który już swoje pierwsze filmy, obecne i teraz w Rotterdamie, pokazywał na festiwalach w Berlinie i Wenecji ("Kokon" z 1995, "Miasteczko" z 1997). Wam znany jest może z "Majowych chmur" (1999), a już na pewno z "Uzaka" (2002), "Klimatów" (2006) czy "Trzech małp" (2008). Niektóre z tych filmów są skrajnie autobiograficzne (występuje rodzina, kręcone są w autentycznym otoczeniu reżysera), inne skrajnie wystylizowane (kontrasty i barwy w postprodukcji). Cejlan jest mistrzem kontemplacji, zatrzymania i specyficznej melancholii, jaką nasycone są jego filmy oraz fotografie. Przede wszytstkim jednak istotne jest, że znaczył on początki kina niezależnego w Turcji - pierwsze trzy filmy kosztowały łącznie ponoć 100.000 Euro, pierwszy jest bez dźwięku, dwa pierwsze czarno-białe...

Ten "guerilla style" zastosowali także rówieśnicy lub niewiele młodsi reżyserzy, tworzący pierwszą generację nowego kina tureckiego: YEŞIM USTAOĞLU [czyt. Jeszim Ustaoolu] i REHA ERDEM (1960), SEMIH KAPLANOĞLU (1963) oraz ZEKI DEMIRKUBUZ i DERVIŞ ZAIM (1964). Zwłaszcza słynne staną się debiuty tych ostatnich, czyli "Niewinność" (1997) oraz "Salto w trumnie" (1999), oba pokazywane w Rotterdamie. Oczywiście potem każdy ruszy w swoją stronę: Ustaoğlu zajmie się tematami społecznymi jak wykluczenie Kurdów w kontrowersyjnej "Drodze do słońca" (1999) czy rozpad rodziny w przepięknej "Puszce Pandory" (2008, oba w Rotterdamie, a ostatni na Festiwalu Filmy Świata ale kino! w zeszłym roku). Znany Wam z "Czasów i wiatrów" (ENH 2006) Erdem będzie portretował prowincję w bardzo wyrafinowanej formie; podobnie Kaplanoğlu, który "Jajkiem" (ENH 2007) rozpoczął chronologicznie od końca trylogię Jusufa, młodego chłopaka z małego miasteczka, pragnącego zostać poetą; druga część, "Mleko" też była do zobaczenia w Rotterdamie. Zaim podobnie rozpoczął wielką trylogię o tradycyjnych ottomańskich sztukach: miniaturze, kaligrafii i majolice, której frapującym formalnie (osiem ujęć, kontrasty i lokacja) ogniwem środkowym jest "Kropka" (2008). Wreszcie Demirkubuz portretował nieodwracalność losu i zanik więzi międzyludzkich w aforystycznie zatytułowanych: "Przeznaczeniu" (2001), "Wyznaniu" (2004) i "Kadar" (2006).

Ale Rotterdam skupił się bardziej na filmach ostatnich lat, ostatnich pokoleń. I tu dzieje się dużo ciekawego. Właśnie ogłoszono werdykt jury, piszę to godzinę później. Jury z Kornélem Mundruczó ("Delta" na ENH 2008) i Yeşim Ustaoğlu w składzie jedną z głównych nagród przyznało filmowi "Wrong Rosary" (tur. "Uzak ihtimal", jak mi tłumaczyli znajomi: "Mała szansa") MAHMUTA FAZILA COSKUNA z 2009 roku. To kameralna, bardzo cicha, subtelna i wolna opowieść miłosna o dwojgu sąsiadów ze stambulskiej Galaty - muzułmańskiego muezzina i katolickiej prawie-zakonnicy. Film ma swój rytm, a temat, który gdzie indziej prowadziłby do komedii romantycznej, tu obraca się w dramat niedopowiedzeń. Pozostałe dwa Tygrysy powędrowały do "Breathless" (Korea 2008, Yank Ik-June), gangsterskiej love story z ducha Park Chan-Wooka i "Be Calm and Count to Seven" (Iran 2009, Ramtin Lavafipour), próbie połączenia irańskiego neorealizmu z paradokumentem, miłe. Do tego całkiem śmiała decyzja jury FIRPRESCI, które nagrodziło surrealistyczną mozaikę o chińsko-indonezyjskich mezaliansach, czyli "Blind Pig Who Wants to Fly"...

Z innych aktualności tureckich brakowało mi bardzo najnowszego filmu Ceylana (ponoć były problemy z prawami; z kolei "Kokon" puszczano z japońskiej kopii, z napisami pionowo!). Ale także pokazywanej na ENH 2008 "Betonowej poduszki" Fatiha Haciosmanoğlu (niezależne kino poetyckie, ze świetnym synkopowanym montażem) i wciągającego multikulturowego filmu drogi "My Marlon and Brando" Hüsseyina Karabeya, obecnego za to na Warszawskim Festiwalu Filmowym 2008. Była za to "Autumn" Özcana Alpera, intrygujący film miłosny z historią w tle; "Black Dogs Barking", miejska historia o małych płotkach pożartych przez większe rybki w tle galerii handlowych Stambułu. Co ciekawe autor, 25-letni Mehmet Bahadir Er jest związany z współreżyserką, 26-letnią Ukrainką, Maryna Gorbach, która studiowała w szkole Wajdy. Wreszcie "Summer Book" Tayfi Seomana, wyprodukowany przez kolegów z fachowego i prestiżowego pisma "Altyazı", którego wesoła ekipa jasno świeciła na firmamencie rotterdamskim. Wyluzowany naczelny Fırat Yücel, elegancki Nadır Ocerli i piękne Senem Aytaç i Gözde Odaran, redaktorki specjalnie przygotowanej na festiwal anglojęzycznej broszury. Sam wspomniany film to delikatnie opowiedziana historia inicjacji młodego chłopca na tle jego rodziny i śródziemnomorskiego miasteczka Silfke.. No nic, muszę już kończyć, wzywa mnie sygnał na seans węgierskiego filmu, gdzieś daleko, pośrodku między Polską a Turcją, w Budapeszcie. Allacha ısmarladik! 

piątek 30.01.2009

 

Zapraszamy do dyskusji na forum ENH

starsza powrót do listy nowsza
Moje NH
Strona archiwalna
Nawigator
PWŚCPSN
17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
Program:
Moje filmy:
Indeks A-Z
Koncerty w Arsenale
Wydarzenia w Operze
Szukaj filmu/reżysera:
Skocz do cyklu: